Jaki brazylijski film zasługuje Waszym zdaniem na miano najlepszego w historii? Członkowie Brazylijskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych (Abraccine) również zadali sobie powyższe pytanie. Odpowiedź z pozabrazylijskiej perspektywy może być zaskakująca, ponieważ nie wygrało żadne z dzieł, które zyskało rozgłos na świecie i w Polsce.

Takie tytuły jak „Miasto Boga”, „Tropa de Elite” czy „Carandiru” owszem, znalazły się w rankingu, ale nie na czołowych miejscach. Najlepszym brazylijskim filmem wszech czasów uznano obraz z 1931 r. pt. „Limite„. Jest to równocześnie najstarszy film w zestawieniu. Na drugim miejscu pojawił się „Deus e o Diabo na Terra do Sol” z 1964 r. Trzecie miejsce na podium przypadło filmowi „Pedras Secas” z 1963 r.

A gdzie uplasowały się filmy znane polskiej publiczności? Najwyżej, bo na 9. pozycji jest „Miasto Boga” (Cidade de Deus) Fernando Meirellesa. „Dworzec Nadziei” (Central do Brasil) Waltera Sallesa znajduje się na 11. miejscu. Obydwie części „Tropa de Elite” są odpowiednio na 30. (pierwsza) i 35. (druga) miejscu. „W cieniu słońca” (Abril Despedaçado) z Rodrigo Santoro zajął 58. pozycję, a głośny „Carandiru” ledwo załapał się do zestawienia na 95. miejscu.

Pełna lista tutaj.