Wczoraj, w ostatnią niedzielę sierpnia, ulicami Warszawy przeszła kolorowa, wesoła, żywiołowa parada. Pożegnaliśmy wakacje razem z Wielokulturowym Warszawskim Street Party. Nam to wydarzenie najbardziej przypominało beztroski i magiczny klimat Salvadoru, a to dzięki ulicznym pokazom capoeiry, samby i ogromnej ciężarówce trio elétrico, która była sercem całego korowodu, a na jej platformie królowała samba.

Jak co roku, nie zabrakło brazylijskich akcentów. Nie sposób było oderwać wzroku od pięknych tancerek samby w karnawałowych kreacjach, a także od niewiarygodnych akrobacji ekip capoeiry. Dźwięki bębnów słychać było chyba w całej Warszawie – i bardzo dobrze, bo przyciągały zaciekawionych przechodniów z okolicy. Jeśli ktoś przegapił to wydarzenie na Facebooku, to miał okazję dołączyć bezpośrednio, podczas spaceru.

Parada wyruszyła o 13.00 z Placu Bankowego, aby przejść ulicami Marszałkowską i Królewską na Krakowskie Przedmieście. Tam rozłożyło się miasteczko festiwalowe z licznymi atrakcjami. Wśród nich pokazy capoeiry, latynoskie (i nie tylko) tańce, występy grup perkusyjnych, a także z najlepsze brazylijskie jedzenie w Warszawie, czyli stoisko Brasil on the Plate.

My też tam byliśmy i świetnie się bawiliśmy! 🙂